poniedziałek, czerwca 26, 2006

Babski dzień

Zrobiłam sobie babską prasówkę. Czytałam mnóstwo niewyobrażalnie durnych rzeczy, dowiedziałam się jak na 365 sposobów poprawić moje życie erotyczne, zanotowałam, że Danielle Steel z czytelniczkami spotyka się raz w roku w Walentynki ( co nie jest, aż takie głupie, jeśli chodzi o PR i profil autorki), oniemiałam na wieść, że moje "ulubione" usta showbiznesu w postaci pani Namibia Jolie-Pitt, chce ze swoim partnerem adoptować kolejne dziecię. Mają już żółte, czarne i białe. Proponuję podróż międzygalaktyczną w celu adopcji zielonego. Z rzeczy użytecznych, to powycinałam z entuzjazmem różne przepisy kulinarne na lato. Dział dotyczący szydełkowania pominęłam. I oczywiście spojrzałam w gwiazdy, poniżej przegląd:




1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Genialne dla mnie komentarze.MB