poniedziałek, września 17, 2007

Super-burza

O burzy dyskutowano następnego poranka w tramwajach, na przystankach. Mnie również burza przestraszyła,(wybudziły mnie błyski i alarmy samochodowe), a Fiodorek nakrył się łapkami.

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,4431669.html

Brak komentarzy: