W środę 11 kwietnia poszłam sobie na koncert mojego ulubionego polskiego rapera i producenta: O.S.T.R'ego. Jako support wystąpił zespół Afront, podobnie jak O.S.T.R zwiazany z wytwórnią Asfalt Records.
Bilecik. 25 zeta za kawał porządnej muzyki.
Okładka najnowszego albumu "HollyŁódz".
O.S.T.R spogląda na nas z okładki albumu.
A tu już mistrz ceremonii we własnej osobie.
Najwięcej było oczywiście utworów z najnowszej płyty. Oprócz tego obowiązkowo kilka freestyli. Przypominam sobie jeszcze "ABC" z debiutanckiej płyty i "O robieniu bitów" i "Rugby" - moje ulubione kawałki z poprzedniej płyty "7". O.S.T.R. poporosił by przekazać pozdrowienia od artysty i zespołu dla rodziny i przyjaciół, więc czujcie się pozdrowieni i wspierajcie kulturę hip-hopową.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz