środa, stycznia 17, 2007

Sesja nadchodzi

Fiodor trochę wczesśniej zrobił to co ja zrobiłam później, tzn. zasnął nad notatkami z rachunku z/s. Jak widać na załączonym obrazku nawet kawa nie pomogła.


2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Niestety ja tez mam sesje pozdrawiam i trzymam kciuki za zdanie egz.

Anonimowy pisze...

Kot przesliczny. tak sliczny jak moj Szekspir. pozdr.