środa, sierpnia 30, 2006

Brugia



W niedziele: wypad do Brugii.
Stare kupieckie miasto, srednoiwieczna architektura, mistrzowie malarstwa flamandzkiego, kanaly, koronki.
Do obiadu: wybor piw. Buteleczki zostaly zachowane i pozowaly razem ze mna do zdjecia. Wypilam cztery, w tym jedno mnichow trapistow i jedno, ktore fermentowalo bez drozdzy czy tez nie fermentowalo gdzies po drodze do konca... smakowalo jak bardzo ostre wino, mialo odswiezajacy smak i bylo serwowane do serow.

Brak komentarzy: