piątek, lipca 07, 2006

Wielka ucieczka

Wersja oficjalna:
Podczas montażu klimatyzacji, mój szanowny kot przedostał się na balkon a następnie zgrabnie skoczywszy usadowił się na parapecie sąsiadki. Shit! Po próbach przywołania, zakończonych niepowodzeniem, udałam się pospiesznym krokiem do rzeczonej sąsiadki w celu odzyskania zguby. Sąsiadka zaliczyła tzw. "kwadratowe oczy" i upewniwszy się, że kotek jednak może podrapać przy próbie ewakuacji, zaprosiła mnie do środka i zasugerowała odbiór zwierzątka własnoręcznie. Przeprosiłam za najście i jak najszybciej opuściłam lokal.

Wersja nieoficjalna:
FIODOR SPIERDOLIŁ! Łapać Fiodora! Dzyń, dzyń! Przepraszam...! Fiodor, kurwa, chodź! Do widzenia! Przepraszam! Uff!

3 komentarze:

  1. Anonimowy4:44 PM

    To trochę za wulgarne.MB

    OdpowiedzUsuń
  2. oooj,tak jakbyś mnie nigdy nie słyszał(a), bo mam pewne podejrzenia co do tożsamości MB

    OdpowiedzUsuń
  3. TTak, tożsamość tajemniczego MB została potwierdzona.
    Kochany MB,nie rób [piiip]obciachu.

    OdpowiedzUsuń